forum mieszkańców osiedla ZIELONY ŻOLIBORZ
W umowie deweloperskiej jest wzmianka o tym, że poniesiemy koszty zarządu nieruchomością przez dewelopera do czasu ustanowienia wspólnoty. Niestety, nie zostały tam określone kwoty i nie kojarzę zapisu łączącego opłacenie czynszu z odbiorem mieszkania. Tak czy siak trzeba będzie ten czynsz prędzej czy później deweloperowi zapłacić.
Obietnica 7 zł nie była w żaden sposób wiążąca. Choć w zasadzie została spełniona, bo w notatkach ze spotkania mam "kwota netto" - takiego sformułowania użył handlowiec jak drążyłem temat, bo coś tanio wychodziło... Taki mamy standard robienia biznesu w PL.
Czy zwróciliście uwagę, że kwota czynszu z pisma x2 plus opłata za kontener nie sumują się do kwoty "w totalu"? U nas to raptem kilka zł różnicy, ale zadzwoniłem do biura sprzedaży żeby wyjaśnić temat. Wychodzi na to, że podana w piśmie kwota czynszu jest z kapelusza. Tak naprawdę inna jest opłata za mieszkanie i garaż w październiku, a inna w listopadzie. Żadna z nich natomiast nie jest taka jak podano w piśmie. Jedyne co się zgadza w piśmie to kwota "total"...
Kontener ma stać przynajmniej do końca pierwszego kwartału 2015. Z jednej strony jest to dla nas bardzo wygodne, bo gdyby każdy chciał wynająć kontener na swój gruz, to cena takiej imprezy to 400-600 zł. Trzeba też mieć miejsce żeby go gdzieś postawić. Rodzi się natomiast pytanie, czy 200 zł to nie za dużo jak na zbiorcze rozliczenie. Nie chce mi się tego dokładnie liczyć, ale załóżmy, że jeśli w budynku A jest jakieś 120 lokali, to całkowita kwota zebrana na kontenery wynosi 24 000 zł... Sporo.
Co do odbioru - jeżeli poprawki nie są "krytyczne" (typu wymiana okien), to można zgłosić uwagi i jednocześnie odebrać klucze. Ekipa dewelopera umówi się na zrobienie poprawek i nie będzie jej przeszkadzać, jeśli nasze ekipy wykończeniowe rozpoczną pracę.
Podczas odbioru nie jesteśmy w stanie sprawdzić hydrauliki, wentylacji i elektryki. Ewentualne usterki wyjdą "w praniu". Warto zaznaczyć w protokole odbioru, że nie można było przetestować w/w instalacji.
Tyle wiem na teraz. Odbiór mieszkania mamy w poniedziałek 06/10 rano. Podzielę się wrażeniami... :-)
Pozdr!
Offline
Jeżeli jeszcze nie podłączyli wam prądu, to informuje że monterzy z RWE są na obiekcie i czekają aż da im się w łapę. Albo zaciągnie siłą na górę i zmusi do podłączenia . Polecam rozwiązanie numer 2.
Offline
Ale w tym RWE bałagan mają. W tamtym tygodniu podpisałem umowę i w ciągu tygodnia mieli podłączyć (na 100% jak obiecała pani od umowy). Wczoraj minął termin, a prądu jak nie było tak nie ma. Dzwoniąc na infolinię dowiedziałem się, że blok nie ma otoczenia sieciowego i to wina dewelopera. Gdy powiedziałem, że sąsiedzi mają prąd kobieta poprosiła o chwilę na sprawdzenie. Po 5 minutach otoczenie sieciowe się znalazło i dopiero wystawiono mi zlecenie na podłączenie. Termin do 14 dni. Chaos. Płacę zaliczki na czynsz i kontener, a ekipa nie może wejść bo nie ma prądu.
Ostatnio edytowany przez rad (2014-10-03 08:10:21)
Offline
Ja dziś dzwoniłem po raz n-ty do RWE i powiedziano mi że nie mogą wystawić zlecenie bo nie ma otoczenia sieciowego dla mojego mieszkania! Wczoraj wieczorem administracja i deweloper zabronili korzystać z prądu z części wspólnej tłumacząc że do końca tego tygodnia wszyscy którzy podpisali umowy z RWE będą mieli odblokowane liczniki - ja umowę podpisałem w zeszły wtorek i z informacji RWE dziś nawet nie wystawią zlecenia...a Wykonawca już w mieszkaniu...
Offline
Witam,
ja postanowiłem ukarać RWE i wypowiem im umowę. Rozmwaiałem z ENERGĄ i zaproponowali mi za przejście do nich brak opłaty handlowej (ok. 5 zł) i niższą cenę prądu (o 8%).
Trochę będzie zachodu i oszczędności niewielkie, ale dla zasady zrobię to.
Na razie niech mi wkońcu podłączą prąd. Umowe podpisałem w zeszłym tygodniu.
Offline
to są jakieś żarty z tym RWE. 23 września podpisana umowa, miało być maksymalnie 14 dni na podłączenie prądu, a teraz co rozmowa to inna wersja, najpierw firma zewnętrzna montująca liczniki nie zdała dokumentów, dzisiaj informacja, że deweloper nie przekazał wszystkich dokumentów, a na dodatek, że 14 dni to termin od wystawienia zlecenia - totalna kpina. Ekipa wykończeniowa w gotowości, a tu się szykuje miesięczne opóźnienie, bo prądu brak. Ja dzisiaj przeprowadziłam ostrzejszą rozmowę z Panią z infolinii, jak tak wszyscy będziemy męczyć, to może przyniesie to jakiś skutek i ruszą się lenie, albo przynajmniej zaczną przekazywać konkretne informacje, bo póki co traktowanie klienta jest zupełnie niepoważne.
Offline
Z brakiem otoczenia sieciowego to jest bzdura, z tego co się zdążyłem dowiedzieć to deweloper nie mógłby oddać nam mieszkań gdyby budynek nie byłby podłączony do sieci. Całe to opóźnienie wynika tylko i wyłącznie z tego że RWE to moloch kótremu się wydaje że nie musi się liczyć z klientami, bo i tak przyjdą.
Offline
Podpowiedzcie proszę jak to jest ze wskazaniami licznika? Idę jutro do RWE podpisać umowę i na liście niezbędnych dokumentów na ich www widzę:
"- oświadczenie o wskazaniach licznika - podpisane przez zdającego i przejmującego dotyczy zakupu / przejęcia lokalu, do którego dostarczana jest energia elektryczna"
Zanosiliście jakieś poświadczenie od dewelopera o aktualnym stanie liczników? Zakładam, że wynosi on "0", ale może się mylę i w ramach np. testów instalacji coś tam zostało na licznikach "wykręcone"?
Offline
Widzę że piszesz że masz odbiór w najbliższy poniedziałek - jako jeden z dokumentów dostaniesz od developera już wypełniony Wniosek o zawarcie umowy dostawy prądu z RWE. Jest tam i stan licznika i jego numer i jeszcze dają takie kody kreskowe od monterów RWE ze stanami liczników - i te stany są 10-13 kwh, więc nie 0.
U mnie po odbiorze - ryska na szybie, 2 pęknięcia na ścianach, okna do regulacji, reszta wydaje się OK.
Offline
Dzwoniłam do RWE i powiedziano mi, że licznik jest już odblokowany. Należy tylko opuścić jakieś klapki - jakie i gdzie już się nie dowiedziałam, bo połaczenie zostało przerwane. Może ktoś z Was pomoże - czy rzeczywiście sami powinniśmy to robić, a jeżeli tak, to o jakie klapki chodzi?
Offline
Osoby niezadowolone z obsługi zakładu energetycznego mogą łatwo zmienić dostawcę. Wówczas nowy dostawca kontaktuje się z właścicielem przyłącza i czyni to skuteczniej niż jednostka. To jemu zależy na efektywnej sprzedaży prądu.
Offline