forum mieszkańców osiedla ZIELONY ŻOLIBORZ
caida napisał:
A ja zdecydowanie popieram!
Zmiana nazwy ulicy to chwilowa niedogodność, u notariusza nic nie musimy zmieniać, a w przyszłości teren Żoliborza Południowego poprzez zmianę nazwy ulic na artystów związanych z Żoliborzem może stac sie ciekawą atrakcją i wyróżnikiem na miarę nowoczesnej "Saskiej Kepy" tyle że na Żoliborzu.
Obecna Rydygiera jest dosyć długa, pokręcona i już teraz zamawiąjąc pizze muszę tłumaczyć, że nasz budynkek jest po zachodniej stronie ul. JP II.
Jeśli nie teraz to kiedy?
Zamawiając pizzę czy inne produkty/usługi podawajmy ZAWSZE Rydygiera 11. I koniec. Niech sobie znajdą - google maps się kłania. W końcu dostawcy muszą się nauczyć że jest nowe osiedle na kilka tysięcy ludzi. A na naszym budynku jest na rogu czytelna tabliczka z numerem ulicy.
Co do zmiany nazwy - osobiście Rydygiera mi nie przeszkadza, Niemena również. Najbardziej przeszkadza mi tak naprawdę że nie można powiedzieć: skręć z Broniewskiego w Rydygiera bo jest tam uliczka Matysiakówny.
Tak więc ja postulowałbym żeby przeorganizować układ ulic i Rydygiera skończyć na skrzyżowaniu przy naszym osiedlu (co logicznie wynika ze skrzyżowania typu T), a odcinek od Przasnyskiej do Broniewskiego nazwać Matysiakówny (Niemena, Dody Elektrody czy jakkolwiek). Nie wiem czy się ze mną zgodzicie.
Offline
Użytkownik
Biedronka napisał:
greenhause napisał:
Lepiej nie zmieniać z prostego, praktycznego powodu:za długa nazwa !Za dużo pisania!
Niemena 1 - to 8 znaków, Rydygiera 11 - to 11 znaków, więc mniej pisania
Poza tym Niemena jest o wiele ładniejszą nazwą ulicy niż Rydygiera.
Dodaj jeszcze litery imienia tj 7 ,razem 15.
Offline
Zwracam uwagę na fakt, że zasadniczo w adresach ulic nie dodaje się imion (wyjątek stanowią panujący oraz święci). Ponadto z reguły patronem ulicy nie może być osoba żyjąca (wyjątek stanowił tutaj Jan Paweł II). A co do Krystyny Matysiakówny, to nie była ona bynajmniej postacią z radiowej audycji "Matysiakowie", lecz działaczką komunistyczną:)
Offline
greenhause napisał:
Biedronka napisał:
greenhause napisał:
Lepiej nie zmieniać z prostego, praktycznego powodu:za długa nazwa !Za dużo pisania!
Niemena 1 - to 8 znaków, Rydygiera 11 - to 11 znaków, więc mniej pisania
Poza tym Niemena jest o wiele ładniejszą nazwą ulicy niż Rydygiera.Dodaj jeszcze litery imienia tj 7 ,razem 15.
Rydygier też miał imię! W czasach słusznie minionych patronem ulicy był Juliusz R. (zasłużony komunista), a po przemianach Ludwik R. (znakomity chirurg, a przy tym zagorzały przeciwnik dostępu kobiet do zawodu lekarza). Zmiana patrona ulicy dokonana więc została całkiem bezboleśnie (w nazawch ulic imion na ogół się nie używa, jak już wyżej wspomniano) i tanio.
Offline
Skoro Pan Rydygier był takim mizoginem to kolejny powód aby unicestwić go jako "patrona" naszego adresu
Hania napisał:
greenhause napisał:
Biedronka napisał:
Niemena 1 - to 8 znaków, Rydygiera 11 - to 11 znaków, więc mniej pisania
Poza tym Niemena jest o wiele ładniejszą nazwą ulicy niż Rydygiera.Dodaj jeszcze litery imienia tj 7 ,razem 15.
Rydygier też miał imię! W czasach słusznie minionych patronem ulicy był Juliusz R. (zasłużony komunista), a po przemianach Ludwik R. (znakomity chirurg, a przy tym zagorzały przeciwnik dostępu kobiet do zawodu lekarza). Zmiana patrona ulicy dokonana więc została całkiem bezboleśnie (w nazawch ulic imion na ogół się nie używa, jak już wyżej wspomniano) i tanio.
Offline
Były to jednak dwie różne osoby, żyjące w różnych epokach historycznych, a nie ten sam człowiek zmieniający imię i zawód. Ludwika Rydygiera na pewno nie ma się co wstydzić- zob.: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ludwik_Rydygier
Offline
Mariusz napisał:
Były to jednak dwie różne osoby, żyjące w różnych epokach historycznych, a nie ten sam człowiek zmieniający imię i zawód. Ludwika Rydygiera na pewno nie ma się co wstydzić- zob.: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ludwik_Rydygier
A to się porobiło !!! Jeżeli ktoś jeszcze zrozumiał mój wpis w powyższy sposób (tzn. że Mr Rydygier zmieniał imię i zawód oraz teleportował się w czasie), to bardzo przepraszam. Wyjaśniam, że pierwsze zdanie dotyczyło liczenia liter (w obu przypadkach trzeba policzyc to samo, tzn. albo tylko nazwisko, albo imię i nazwisko). W drugim zdaniu rozwinęłam historię nazwy ulicy, która najpierw miała za patrona Juliusza Rydygiera - komunistę, a potem Ludwika Rydygiera - profesora medycyny, chirurga, niechętnego karierom kobiet w medycynie. Zmiana okazała się dość oszczędnym przedsięwzięciem. O zmianie patrona przeczytałam w historii Żoliborza, ale autora książki nie pamiętam.
Offline
Czy nie macie się już czego czepiać? Proponuję zająć się czymś bardziej wartościowym niż doszukiwać wad nazwy ulicy. Nazwa jest fajna i tak jak powiedział przedmówca dobrze, że nie mamy nazw rodem z Ursynowa Pozdrawiam serdecznie!
Offline
Ja uważam że powinna zosta Rydygiera jest to ulica istniejąca od kilkudziesięciu lat i grzecznie pytam po co to zmieniac. Do Niemena nic nie mam lubie jego muzyke ale mozna nadac jego imię jakiejs nowo powstającej ulicy
Offline