Zielony żoliborz

forum mieszkańców osiedla ZIELONY ŻOLIBORZ


#1 2012-03-14 18:01:54

kawanagila

Administrator

Zarejestrowany: 2010-03-10
Posty: 274
Punktów :   

cenzura

Wiem, że to cenzura itd.. ale wymazałem stąd jeden z wątków..
pozdrawiam i miłego dnia wszystkim

Offline

 

#2 2012-03-14 23:14:04

jenes

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-08-03
Posty: 60
Punktów :   

Re: cenzura

o kurnia, mój ulubiony wątek o butach na parterze klatki nr 9?

Offline

 

#3 2012-03-15 10:20:27

Bamboleo

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-03-03
Posty: 40
Punktów :   

Re: cenzura

I dobrze. Zamiast pisać na forum, trzeba było od razu załatwić to po ludzku rozmową.

Offline

 

#4 2012-03-16 21:30:09

chlor

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2012-03-11
Posty: 3
Punktów :   

Re: cenzura

Skoro sądziad bamboleo jest takim humanistą i wszystko załatwia rozmową to proponuję by także ten problem załatwił. Zarówno mi jak i administratorowi póki co chyba się ta sztuka nie udała. Administrator za szczyt sukcesu uznaje doprowadzenie do usunięcia z korytarza wystawionej przez właściciela mieszkania 139 szafy. Tak więc wspomniany sąsiad miał zdecydowanie lepsze pomysły na powiększenie swojej przestrzeni mieszkalnej niż obecnie i teraźniejszy problem butów to już naprawdę kompromis z jego strony. Cieszę się więc niezmiernie, że mamy wśród nas takiego negocjatora jak sąsiad bamboleo. Powodzenia i czekamy na efekty słownej persfazji.

Offline

 

#5 2012-03-17 00:46:49

Bamboleo

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-03-03
Posty: 40
Punktów :   

Re: cenzura

Hah widzę, że sąsiad chciałby żebym został wplątany w tę uroczą przepychankę. Nic z tego.

Offline

 

#6 2012-03-17 06:51:50

kmroczny66

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-04-14
Posty: 56
Punktów :   

Re: cenzura

Przyznam szczerze, że czytając posty "butowe" oraz rozwijający się wątek należy stwierdzić, iż na naszym osiedlu mamy do czynienia z matrixem. Dla mnie te sprawy są niezrozumiałe a momentami wręcz tragiczne. Taki proces Kafki. Jestem zwolennikiem rozmów i przekazywania uwag osobiście (zawsze może się okazać, że to wyjątkowa sytuacja) ale na litość bogów (nie chcę urażać wyznawców innych wyznań ) jak można łamać podstawowe zasady współżycia społecznego? Tłumaczenie mieszkanki problematycznego mieszkania jest również niezrozumiałe. Próba wybielenia siebie przy jednoczesnym obarczeniu innych jest nieładne i niestosowne. To tak jakby ktoś się tłumaczył przed służbami mundurowymi, że nie wiedział o niemożności parkowania na drodze pożarowej a panowie, panie lub państwo strażnicy zamiast przyjść i poprosić o zabranie samochodu po prostu go zabrali na lawetę.

Takie tłumaczenie pogrąża tylko tłumaczącego wskazuje na jego nieznajomość podstawowych zasad funkcjonowania w społeczeństwie. Dramat.

Jeżeli administrator nie może wyegzekwować od właściciela mieszkania aby usunął swój majątek proponuję wskazanie służbom sprzątającym, iż w takiej i takiej klatce w częściach wspólnych znajdują się śmieci. Sprawa zostanie rozwiązana.

Offline

 

#7 2012-03-25 16:19:39

STRZ

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-25
Posty: 13
Punktów :   

Re: cenzura

Kawanagila, bardzo popieram Twoje działanie.

Cieszę się że mam takich sympatycznych sąsiadów którzy zachęcają do otwartych dyskusji w 4 oczy!

Trochę zaskakują mnie ostatnie dyskusje z forum - widać że perspektywa wprowadzenia się w nowe miejsce związana jest z dużą dozą stresu - nowe miejsce, nowi ludzie... trudno porozmawiać a jakoś tak naturalnie łatwiej jest wyrażać się na forum.

Każdy ma jakiś swój własny indywidualny przypadek, a ten ostatni i ten następny miesiąc to niezły sprawdzian tolerancji dla każdego mieszkańca tego pięknego budynku. My się już wprowadziliśmy. Jest niedziela, 16.00 i ktoś wierci w naszej klatce dziury. Ktoś inny zostawił uchylone drzwi i szpilki przed wejściem do swojego mieszkania (chyba małe zwiedzanie nowo położonej podłogi). Ktoś inny postawił trochę sprzętów przy swoich drzwiach, żeby jego ekipa mogła je jutro rano zamontować. A ja się cieszę, że sprawy idą do przodu i jeśli ktoś będzie wiercił coś po 22 a będzie mi to przeszkadzało, zaproponuję mu pomoc i przełożenie tego na inny dzień, żeby nie musiał robić tego po nocy. Cieszę się, że sprawy idą do przodu, bo wreszcie wróciłem w miejsce gdzie się wychowałem - mieszkałem tu jako dziecko i zawsze chciałem tu zamieszkać i cieszę się, że mamy takie piękne osiedle z tak życzliwymi sąsiadami.

No i tu powstaje pytanie: co możemy zrobić żeby się odrobinę poznać i żebyśmy mogli rozmawiać o ważnych dla nas sprawach? Faktycznie, trzeba zadbać nasze życie nie zamieniło się w Matrix, Dom Zły Wojtka Smarzowskiego ani Dzień Świra (swoją drogą, najciekawszy fragment w wątku na temat psów ale ja zawsze będę wierzył, że to był sabotaż kogoś z zewnątrz - pewnie z Robyg'a ;] ). Strach ma wielkie oczy a nieznajomi sąsiedzi mają jeszcze większe, dopóki się ich nie pozna.

Może jakiś mały piknik zapoznawczy na wiosnę/ w lecie? Oczywiście, przed nami jeszcze wiele rozmów o tym, co jest ważne i dla kogo, ale to chyba nastąpi dopiero później, kiedy już uda nam się podziękować developerowi za bardzo owocną współpracę...

Pozdrowienia!

Offline

 

#8 2012-03-25 19:22:07

Alicja

Użytkownik

Call me!
Zarejestrowany: 2011-06-06
Posty: 117
Punktów :   

Re: cenzura

Miło, że pojawiają się głosy takie jak ten ostatni. Popieram go w 100% i chciałabym abyś był moim najbliższym, wyrozumiałym sąsiadem


Co do pikniku - jestem jak najbardziej za. Coś takiego praktykuje się podobno na moim aktualnym osiedlu na Mokotowie choć nigdy nie byłam świadkiem. Mieszkam tu dopiero 2 rok i może mnie akurat nie było.

Proponuję stworzyć stałe wydarzenie, wybrać konkretną datę i powtarzać to każdego roku. Super byłoby znać swoich sąsiadów (na aktualnym osiedli nigdy nie widziałam osób mieszkających drzwi w drzwi obok moich - od 2 lat!!!). Idąc za tradycją starej Pragi, gdzie do nowo wprowadzonych zdarza się przyjść sąsiadowi w podkoszulku by zaprosić na zapoznawczą wódkę, zróbmy piknik, na który każdy coś przyniesie i każdy się pozna

Offline

 

#9 2012-03-26 00:45:58

leszak2

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-09-15
Posty: 60
Punktów :   

Re: cenzura

STRZ fajnie powiedziałeś z tym wierceniem. Ja mam jakiegoś idiotę który już 2x wiercił o 23 i 24. Trochę o tej godzinie nie chciało mi się szukać kto to bo niestety nie da się po odgłosie namierzyć czy to sąsiad na górze czy 3 piętra wyżej czy z drugiej klatki. Może i dobrze bo jakbym mu zaproponował pomoc z przełożeniem wiercenia to chyba by karetka musiała przyjeżdżać

Żeby namierzyć takiego kochanego sąsiada co to posuwają sprawy do przodu o 24 trzeba: ubrać się, wyjść na zewnątrz, nasłuchiwać i patrzeć wrócić do klatki dojechać do sąsiada. Do tego czasu "sąsiad pchający rzeczy do przodu" przestaje wiercić i zabawa się powtarza jak go nie udało się namierzyć. Jeden wyjątek tylko jest taki że zabawa się zaczyna po 1h którą spędzasz usypiając małe małe dziecko.

To tyle w temacie wiercenia
Pozdrawiam wszystkich pchających rzeczy do przodu o 23 i 24 wliczając to w niedziele!

Offline

 

#10 2012-03-26 09:49:44

ciehom

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-08-04
Posty: 50
Punktów :   

Re: cenzura

leszak2 napisał:

STRZ fajnie powiedziałeś z tym wierceniem. Ja mam jakiegoś idiotę który już 2x wiercił o 23 i 24. Trochę o tej godzinie nie chciało mi się szukać kto to bo niestety nie da się po odgłosie namierzyć czy to sąsiad na górze czy 3 piętra wyżej czy z drugiej klatki. Może i dobrze bo jakbym mu zaproponował pomoc z przełożeniem wiercenia to chyba by karetka musiała przyjeżdżać

Żeby namierzyć takiego kochanego sąsiada co to posuwają sprawy do przodu o 24 trzeba: ubrać się, wyjść na zewnątrz, nasłuchiwać i patrzeć wrócić do klatki dojechać do sąsiada. Do tego czasu "sąsiad pchający rzeczy do przodu" przestaje wiercić i zabawa się powtarza jak go nie udało się namierzyć. Jeden wyjątek tylko jest taki że zabawa się zaczyna po 1h którą spędzasz usypiając małe małe dziecko.

To tyle w temacie wiercenia
Pozdrawiam wszystkich pchających rzeczy do przodu o 23 i 24 wliczając to w niedziele!

Byłem w niedzielę oceniać stan prac. Oczywiście ktoś niemiłosiernie borował nie zwracając uwagi na dzień tygodnia czy godzinę. Wkrótce przeprowadzka i trzeba będzie z tym żyć - oby jak najkrócej.
@leszak2: zgłoszę się do pomocy przy namierzaniu wszelkich przypadków o których pisałeś oraz przy przekonywaniu sąsiada do przełożenia prac na bardziej cywilizowane godziny. 186cm, 92kg

Offline

 

#11 2012-03-26 22:45:27

leszak2

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-09-15
Posty: 60
Punktów :   

Re: cenzura

Myślę, że w dwójkę na pewno szybciej znajdziemy optymalne rozwiązanie

Offline

 

#12 2012-03-27 10:58:29

STRZ

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-25
Posty: 13
Punktów :   

Re: cenzura

ciehom napisał:

Byłem w niedzielę oceniać stan prac. Oczywiście ktoś niemiłosiernie borował nie zwracając uwagi na dzień tygodnia czy godzinę. Wkrótce przeprowadzka i trzeba będzie z tym żyć - oby jak najkrócej.
@leszak2: zgłoszę się do pomocy przy namierzaniu wszelkich przypadków o których pisałeś oraz przy przekonywaniu sąsiada do przełożenia prac na bardziej cywilizowane godziny. 186cm, 92kg

Ojej ojej, Czyli jednak dzień świra? To może przejdźmy na stopę relacji bardziej komediowych, skoro mamy tu mały kącik żartów i dowcipów!

186cm, 92kg - nie rozumiem -> czy może to licytacja tego, kto się ostatnio odchudzał? Ja ważę 110 i to trochę lipa, bo odchudzam się już 2 lata i mi słabo idzie. Ale faktycznie, w sumo poszłoby nieźle (o tym nie myślałem - ale dzięki, chyba odkryłem nową opcję na hobby)

Tak na poważnie, zdaje mi się że mamy poważniejsze problemy, takie jak np to co się dzieje w garażu. Ktoś grzeje 60kmph po naszym garażu przy okazji weekendowych wizyt. Mam nadzieję że uda mi się go wreszcie dogonić i zwrócić mu uwagę na wysokie ryzyko potrącenia dziecka dzięki takiej jeździe.

Panowie Kochani, możemy rozmawiać przez policję, pogotowie, ochronę, sąd i jestem też przekonany, że w wielu przypadkach będziemy mieli sąsiadów którzy nie będą płacili czynszu i bez sądu się nie obejdzie (normalne jeśli weźmie się grupę ponad 300 osób).

Możemy też przynajmniej spróbować na co dzień być dla siebie mili. Ani się straszyć, ani być agresywni. No, od odrobiny uszczypliwości jeszcze nikt nie umarł, więc mam nadzieję że wybaczycie mi mój post wywołany próbami lekkiego zastraszenia i pokazania że "wy tu rządzicie"?

Dlatego też, gorąco zapraszam na piknik, szczególnie jeśli okaże się uciążliwy - osobiście, zamiast nasyłania na piknikujących sąsiadów policji, jak i ochrony, straży miejskiej oraz zakonu redemptorystów

Leszak - to jest jednak dobry punkt który poruszyłeś. Wniosek: faktycznie lepiej poprosić ochronę o zlokalizowanie wiercącego, w końcu od czegoś jest - a wtedy - chyba najlepiej porozmawiać. Przejdź się do delikwenta z ochroną. Będziesz miał pewność że ochrona cię nie olała, sąsiad cię pozna, będzie miał okazję zrozumieć, a ochrona ochroni cię przed rękoczynem i pozwem o naruszenie dóbr osobistych. A jak się okaże, że to ekipa, weźmiesz numer do sąsiada i poprosisz żeby ich zdyscyplinował (chociażby finansowo). Chyba lepszego sposobu nie ma do tego żeby osiągnąć cel jakim jest to, żeby po prostu przestali wiercić, żeby można było spędzić trochę spokojnego czasu, wieczorem, z rodziną?

Pozdrawiam i do miłego zobaczenia!
STRZ

Ostatnio edytowany przez STRZ (2012-03-27 11:19:38)

Offline

 

#13 2012-03-27 11:01:51

STRZ

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-25
Posty: 13
Punktów :   

Re: cenzura

Sorry nie dodałem jeszcze że moje mieszkanie w cale nie jest wykończone a w nim mieszkam i nie wiercę w nocy. Nie trzeba mieć wszystkiego na raz.

Myślę też że osoby które wiercą nie są na tym forum, więc proponuję na prawdę z nimi pogadać - przy okazji zaprosić na forum.

Pozdrawiam

Ostatnio edytowany przez STRZ (2012-03-27 11:33:41)

Offline

 

#14 2012-03-27 23:26:34

kidbs

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-04-24
Posty: 80
Punktów :   

Re: cenzura

no dobra dobra ale kiedy ten piknik !?


Ostatnio moja częstotliwość zaglądania na to forum zmalała znacząco właśnie przez dyskusje o butach, kupach, i wierceniu. Sam mam parę denerwujących kwestii dotyczących funkcjonowania osiedla ale nie chce mi się ich tu roztrząsać.
Zamiast poznawać się przez forum jesteśmy już po zapoznawczym wieczorze z sąsiadami z piętra.
O kłótniach przez późne wiercenie albo szczekającego psa nie ma mowy, bo pies jest super kochany a o wierceniu informujemy wcześniej.

Miłego remontowania/wprowadzania/mieszkania wszystkim i do zobaczenia na pikniku.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.rolnictwo2009.pun.pl www.gwardiagodrykagryffindora.pun.pl www.primovictoria.pun.pl www.vampire-diaries.pun.pl www.dancingwarszowice.pun.pl