Zielony żoliborz

Ja mam po prostu wrażenie że PO podpisaniu umowy jest sie już klientem dla firmy nieinteresujacym, co jest bardzo nieprofesjonalne.
A pomoc w uzyskaniu kredytu ma miejsce jeszcze przed podpisaniem umowy, więc działają tutaj we własnym interesie (oczywiscie klienta też, ale przede wszystkim we własnym).

Firmy naprawde profesjonalne nie robią rozróżnienia w sposobie traktowania pomiędzy klientami potencjalnymi a już istniejącymi...

Ja też dołączę się do kawanagila i w zasadzie pozwolę się nie zgodzić na całej linii, jako że doświadczenie z biurem sprzedaży mam bardzo pozytywne, czego się szczerze powiedziawszy w zasadzie nawet nie spodziewałem. Mówię tutaj ofc o współpracy już po podpisaniu umowy, która nawiasem mówiąc była bardzo intensywna i związana ze spełnianiem miliona zachcianek banków, nawet tych najbardziej irracjonalnych, żeby nie powiedzieć debilnych. Czas reakcji na mail'e, telefony był w zasadzie natychmiastowy - nawet w okresie przebywania kobiety opiekującej się nami na urlopie. Cała masa formalności była również dopełniona bez konieczności nawet naszego udziału, tj. bezpośrednio między doradcą z Expandera i biurem ZŻ - tutaj też wszystko przebiegło gładko i sprawnie. Kwestia promesy, o której wspomniał już kawanagila, jest myślę szablonowym przykładem, tj. w umowie, którą wszyscy podpisują, masz jasno powiedziane, że promesę załatwiasz na własną rękę w PKO (czas oczekiwania nawet ~1 miesiąc) i koszty pokrywasz również we własnym zakresie (200 zł??). A tymczasem promesę wraz z całym pękiem innych dokumentów, które przydały się później zresztą w procesie kredytowym, otrzymaliśmy w 1,5 tyg. po zawarciu umowy. Nie wspominając już nawet o stosunku samego dyrektora biura sprzedaży, który diametralnie zmienił się z osławionej już na tym forum lekko szorstkiej ;> postawy "jak nie Ty to kto inny" do bardzo otwartej i ogólnie pozytywnej.

Także podsumowując, mam tylko nadzieję, że w moim konkretnym przypadku ten poziom obsługi zostanie utrzymany do samego końca, bo jak do tej pory jest to jedna z jaśniejszych stron zakupu mieszkania na ZŻ.

Jeśli chodzi o faktury, to są one przetwarzane przez dział kontrolingu całego Turreta, więc stąd może takie długie czasy oczekiwania. No i musisz też wziąć pod uwagę dwa czynniki - okres wakacyjny + lada chwila oddanie 303 mieszkań I-szego etapu, więc pewnie mają co robić.

I ubiegając wszelkie podejrzenia - nie, nie pracuję w biurze sprzedaży

Pozdr,
Krok

Rzeczywiście faktury wysyłają dość późno i chyba niezgodnie z umową, która każe im wysyłać do końca następnego miesiąca od przelewu transzy (ale najlepiej by było sprawdzić to w umowie). My otrzymaliśmy faktury za czerwiec  10 i 12 sierpnia. Co do obsługi klienta, to Piotr jest ok :-) Pozdrawiam

Ktoś już nawet o tym pisał na początku miesiąca. Nawet mam posta:

http://www.zielonyzoliborz.pun.pl/viewt … 1098#p1098

Także według info od jenes'a, jest to jakiś student, zapewne do odbębnienia praktyk w trakcie wakacji, więc zbyt wiele bym się po nim nie spodziewał.

A jeśli chodzi o porównania, to nie tylko sąsiedzi mogą pochwalić się taką postawą wobec klienta, ale w pewnym momencie poszukiwań odniosłem wrażenie, że to chyba już standard na stołecznym rynku - stosunek do klienta rodem zza kasy Społem sprzed '89 ;>

ja muszę się przyznać, że nie dotrzymałem jednego terminu o jakieś 3 tygodnie i uszło mi to na sucho..

niedawnego..