Psiko - 2012-07-30 10:05:35

Witam

Nie wiem czy wiecie ale developer zamierza chyba w różnym standardzie wykończyć nasze domy.
Pierwszy blok ma wokół domu ogrodzoną zieleń . Jest to zabezpieczenie przed psimi kupami
jak i niepożądanymi osobami pod balkonami na parterze. Blok c w etapie drugim osiedla
nie będzie posiadać takiego ogrodzenia co moim zdaniem oznacza za rok góra dwa spore uszkodzenia
zieleni wokół domu . Gdzie pieski będą biegały jak na patio nie można a sąsiedzi mają ogrodzenie ???
Trzeba gdzieś w tej sprawie interweniować proszę o info jak  i gdzie należy to zrobić.
Informację o tym że nie będzie ogrodzenia mam z biura ZŻ.

ryjek - 2012-07-30 17:21:47

No ja mieszkam w pierwszym etapie i powiem, że lepszym rozwiązaniem byłaby likwidacja tych płotków wokół etapu pierwszego. To ogrodzenie jest paskudne i mam nadzieję - tymczasowe.

Ogradzanie bloków takimi siatkami to jakaś żenada.

A co do biegających piesków - no to już apel do właścicieli, by uważali na swoje pociechy (zdaję sobie sprawę, że w niektórych przypadkach jest to nie do zrobienia, bez narażania się na nieprzyjemnośći, ale dużo bardziej fatalne jest ogradzanie wszystkiego zasiekami - na dodatek tak prymitywnymi, jak te nasze).

"Niepożądane osoby" pod balkonami to chyba jakaś przenośnia, bo nie wyobrażam sobie, by kogoś, kto chciałby tam dotrzeć powstrzyma 80cm płotek...

W każdym razie mam nadzieję, że owa siateczka, to takie tymaczasowe rozwiązanie - np. do czasu wzrostu i okrzepnięcia nasadzeń....

Bamboleo - 2012-07-31 08:10:51

No widzisz, a ja wolałbym żeby te płotki zostały ponieważ mieszkając na parterze dają mi one, choć iluzoryczne, to pewne poczucie bezpieczeństwa w takim sensie, że wyznaczają pewną granicę po przekroczeniu której ochrona zgarnie danego delikwenta. Nie wyobrażam sobie żeby mi ludzie biegali pod samym balkonem.

Tunia - 2012-07-31 08:53:24

Bamboleo napisał:

No widzisz, a ja wolałbym żeby te płotki zostały ponieważ mieszkając na parterze dają mi one iluzoryczne poczucie bezpieczeństwa w takim sensie, że wyznaczają pewną granicę po przekroczeniu której ochrona zgarnie danego delikwenta. Nie wyobrażam sobie żeby mi ludzie biegali pod samym balkonem.

zgadzam się :-)

leszak2 - 2012-07-31 09:45:44

ryjek: może przetłumaczę - nie chodziło o złodziei tylko o wszystkich tzw. "spacerowiczów". Mam nadzieję, że to zostanie bo przynajmniej będzie jedno miejsce zielone gdzie tylko koty będą robić bo psy raczej nie przeskakują :D Więc może przetrwa trochę dłużej :)

Psiko - 2012-07-31 11:02:00

Ja również sobie nie wyobrażam że ktoś łazi pod oknami. A takie nawet prowizoryczne ogrodzenie zniechęca do podejścia bliżej. Psie kupy pod oknami będę na 100 % W miejscu w którym chwilowo mieszkam na parterze zrobiłem ogródek. Dosadziłem brakujące krzewy do żywopłotu i posiałem trawę. Właściciele psów proszeni o nie wysadzanie ich pod oknami reagują opryskliwie lub patrzą na mnie jak na wariata. To zwykłe proste i tanie ogrodzenie uratuje zieleń przed rozdeptaniem a mieszkańców parteru przed smrodem kup i psiego moczu.
To gdzie można interweniować w tej sprawie ??????

ryjek - 2012-07-31 20:22:44

Rozumiem Wasze argumenty. @leszak - nic mi nie musisz "przetłumaczać" :). Ale nie sądzicie, że kwestię "iluzorycznego bezpieczeństwa" bądź niepożądanych wizyt pod balkonami parterowiczów rozwiązałby fajny, gęsty żywopłot?

Sprawę załatwiłby nawet gęsty dywan tych ostrokrzewów, które zostały nasadzone.

Za dwa,trzy lata - zakładając, że adminsitracja będzie o tę zieleń dbała, powinna się ona rozrosnąć i stworzyć naturalną barierę ochronną przed zjawiskami, o których piszecie. A przy tym byłoby estetycznie - wręcz imponująco.

A tak... z poziomu chodnika metrowe płotki z siatki ewryłer... no słabo...

leszak2 - 2012-07-31 20:57:17

No takie rozwiązanie też fajne :)

ryjek - 2012-08-16 15:43:56

No i "panika" była niepotrzebna - jak byk w etapie C stawiają takie same zasieki jak u nas.... niestety...

www.snipereliteasg.pun.pl www.gientasy.pun.pl www.w4tweaks.pun.pl www.komputer.pun.pl www.minecraftworld.pun.pl