Witam,

Przy odbiorze mieszkania poinformowano mnie, ze NIE mozna prowadzic glosnych prac remontowych w niedziele. Karnie zastosowalem sie do tego zalecenia. Wczoraj (niedziela, 29 kwietnia) o 8.15 rano zbudzilo mnie wycie pily do ciecia plytek. Poszedlem do Ochrony z prosba o interwencje. Pan Ochroniarz ze stoickim spokojem poinformowal mnie, ze interweniowac to moge sobie sam. Czy ja tutaj czegos nie rozumiem?

Juz duza liczba mieszkan jest zamieszkanych i mysle, ze chociaz jeden dzien ciszy jest potrzebny nam wszystkim.  Byc moze nalezy takze zmienic regulamin i skrocic czas prac remontowych. Obecnie to: 6.00 - 22.00. Biorac pod uwage liczbe mieszkancow byc moze nalezy to skrocic do: 8.00 - 18.00.

Pozdrawiam,
JS

Prędzej czy później będzie trzeba o tym pomyśleć bo przecież wiercenie do 22 to jakaś paranoja zważywszy, że małe dzieci raczej usypia się przed tą godziną 20.

Niestety póki co pozostaje jedynie wizyta osobista u sąsiada :) Tylko nie zawsze wiadomo, który to bo zdarzały mi się wizyty klatkach obok :(

Zasady to jedno, a w praktyce niestety wygląda to zupełnie inaczej. Sąsiad mieszkający nade mną, nota bene w klatce IV, wiercił kiedyś po północy.

Bamboleo wnioskując, że jesteś na parterze to wygląda na to że ja mieszkam nad tobą ale musze powiedzieć że nic nie wierciłem od ponad 4 miesięcy :) Ale do tej pory pamiętam ten dźwięk wiertła o 23-24 :) Wierz mi że nie zawsze dźwięk pochodzi z miejsca nad tobą :) Już 3x w nocy wylatywałem na zewnątrz żeby namierzyć typa i 2x było to w klatce obok :)

W takim razie dobrze, że nie przybiegłem z krzykiem, bo byłaby to dość niezręczna sytuacja :)

Przedyskutowalem te kwestie z Administracja. W regulaminie porzadku domowego ZZ jest nastepujacy zapis: "Prace budowlane związane z remontami, adaptacją lokali, generujące znaczny hałas, mogą odbywać się od poniedziałku do soboty w godzinach od 7 do 20.” Tak wiec na przyszlosc Ochrona bedzie interweniowac w przypadku naduzycia powyzszego zapisu.

Dzięki za tego newsa :)